Poszła raz kura, w dzień, do doktora Choć nawet trochę, nie była chora Mam ja do pana jedno pytanie Liczę usłyszeć odpowiedź na nie Nikt nie potrafi mi odpowiedzieć A ja to muszę naprawdę wiedzieć Pytałam nawet, gdy jajkiem byłam Od czasu kiedy się...
To historia niebywała Mówi o tym wioska cała Coś się dzisiaj kurom stało Spać się kładły, gdy świtało… Wczoraj, gdy dzień dobiegł końca I nie widać było słońca Kury poszły do kurnika Kogut też, on drzwi zamykał Poszły zgodnie, w jednym rzędzie Każda...
Głos ma delikatny, taki wręcz piszczący, Kupuje perfumy, bo chce być pachnący Dba bardzo o wygląd, nogi depiluje Na rzęsy tusz kładzie, nos pudrem pudruje Codziennie dom sprząta, odkurza, robi pranie, Gotuje obiady, robi prasowanie Często chodzi w...
Pierwszego dnia wiosny, dla zabicia czasu Zarządził lew biegi dookoła lasu Trasa będzie wiodła od płaczącej brzozy Przy stawie, po łące, gdzie pasą się kozy, Na przełaj młodnika, tuż obok mrowiska, Przez kładkę nad rzeczką, blisko nory liska. A metą...
Posłuchajcie o Marioli, Którą zawsze wszystko boli Wiecznie minę ma na kwintę Jakby zjadła kilo soli Ale mamy się nie słucha, Gdy na dworze zawierucha Ona czapki nie chce włożyć Później cierpi na ból ucha Gdy ma w szkole być klasówka, Albo...
Słyszeliście, że Maurycy Bardzo głośno przez sen krzyczy? Każdej nocy to się zdarza Słychać go aż na ulicy Co ja mówię, na ulicy?! W całej słychać go dzielnicy! Dość go mają już sąsiedzi Dość go mają domownicy Przez sen rzuca się, coś gada Wierzga i...
Słyszeliście o Michale? Że ubiera się niedbale? Choć się wszyscy z niego śmieją Nie przejmuje się tym wcale Dwie skarpetki nie do pary Czy na głowie beret stary To dla niego bez znaczenia To dla niego problem mały Co tam dziury, zmięte spodnie...
Raz do lekarza przyszedł miś – To mi się stało w obiad, dziś Noga mi spuchła, jak bania Nie mogę stąpać, ani iść Usiądź w fotelu i śmiało Opowiedz jak to się stało? A ja postaram się sprawić By dłużej już nie bolało Szedłem, nie spiesząc się...
Pewnego dnia w klasie, wieczorową porą, Kłótnia się zrodziła, aż wstrząsnęło szkołą… Kłóci się plus, dzielnik, iloczyn, różnica, A świadkiem tej kłótni jest szkolna tablica. Każdy z nich dowodzi, że jest najważniejszy, Że udział w działaniach...
Dzień pochmurny był i mglisty Gdy koń przyszedł do dentysty – Bierz obcęgi i rwij zęby, Pysk ma pusty być i czysty One mnie już denerwują Wcale do mnie nie pasują, Duże, żółte i się szczerzą No i się za często psują Patrz pan tu – w...