Wąż, chcąc zażyć trochę ruchu,
Musi pełzać wciąż na brzuchu.
I jest strasznie groźnym gadem,
Który w złości pluje jadem
Albo długim ciałem dusi…
Więc za karę pełzać musi.
Chociaż nie są słodkie wcale To smakują też wspaniale. A gdy zjesz z nimi posiłek To ci dadzą wielką siłę, Taką siłę bohatera Jaką ma twój tata nieraz, Gdy ogromną dynię kroi Lub otwiera z dżemem słoik Albo drewno prosto z lasu W rękach niesie bez...
Ta historia swój początek Miała w ten miniony piątek. Tuż przy drodze, gdzie wracałem z teczką, Ujrzałem przed sobą… wesołe miasteczko! Przecierałem oczy, byłem tak zdziwiony, Że musiałem je obejść całe z każdej strony. Wchodziło się bramą, a przy...
Kiedy głośno, głośno ziewasz,
Mama kołysankę śpiewa,
Schyla do pocałowania:
To jest wieczór – pora spania.
Kiedy mówisz jej: „Dobranoc”
I zamykasz oczy na noc
Leżąc pod kołderką, w łóżku…
Wtedy mama odpowiada: „Dobranoc, maluszku…”
W domu wielka jest afera: Trzeba iść dziś do fryzjera! Pójdziemy tam po śniadaniu, Salon jest przy skrzyżowaniu. Dla nas to jest przecież nic – Można siadać i się strzyc! Fryzjer fotel przygotował i narzędzia naszykował. Gdy grzebieniem czesze włosy...
W zakamarkach letniej łąki, W trawie, w krzewach, w pąku kwiata, Chodzą świerszcze i pająki, Pełza liszka, pszczoła lata. Chodzą żuki oraz jeże, Mrówki sznurkiem maszerują, Czasem przejdzie większe zwierzę, Inne węszą, poszukują. Więc czym prędzej z...
Wleciał wietrzyk do ogrodu Dla zabawy, bez powodu. A tak ciągle ćwicząc loty Lubił robić przy tym psoty: To poderwał liść z trawnika, To zdmuchnął piasek z chodnika, Zajrzał także do psiej budy I wywiał z niej wszystkie brudy. Zajrzał także do...
Witaj, szkoło! Witaj, szkoło! Już wakacji minął czas… Dzisiaj raźne i wesoło Powracamy do swych klas! Choć nam było dobrze nieraz Cieszyć się przygodą, słonkiem… To nam nie jest smutno teraz, Gdy nas wołasz pierwszym dzwonkiem! Chociaż...
Wielbłąd głównie z tego słynie,
Że przemierza wciąż pustynię.
Hej, panie wielbłądzie,
Może z nami pan usiądzie
Na tych dużych, ciężkich głazach
I opowie o oazach?
Przyszedł Władek dziś do dziadka, Więc się głowi dziadek Władka, Bo miał Władek zapytanie, Co zje dziadek na śniadanie I go pyta wprost do ucha, Więc go dziadek pilnie słucha, Ale dziadek słucha głucho, Bo nie słyszy na to ucho, Zatem grzecznie...