To poranek był zimowy. Na peronie kolejowym Zdjąłem mokrą czapkę z głowy, Aby strzepnąć śnieg. Odnalazłem pusty przedział, Nie chcąc, by ktoś obok siedział. Spiker odjazd zapowiedział. Pociąg zaczął bieg. Wszystko szło właściwym torem. Jak co...
Dziadek swego wnuka woła.
„Powiedz mi, dlaczego poła-
małeś fotel mój najlepszy?”
„To nie ja, to autor wierszy-
ka tego. Ja prawdę mówię.
Proszę dziadku byś mi uwie-
rzył, bo ja wcale nie kłamię.
Spójrz, jak on wciąż rymy łamie!”
Dzisiaj śniegu nasypało. Gdy wyjrzałem zza firanki Wszędzie wkoło było biało. Świetnie! Można iść na sanki! Tata swoje sanki stare Zdjął ze strychu nad garażem Mówiąc, że stworzymy parę I będziemy zjeżdżać razem. Mama z miną wojowniczą Wzięła jabłko...
Ścieliło cielę
Łóżko w niedzielę,
Lecz przy tym tak się strasznie cieliło,
Że przez dzień cały łóżko ścieliło.
Aż do wieczora,
Gdy przyszła pora,
By się nareszcie przestać tak cielić
I znów do spania łóżko rozścielić.
Plamiła śnieg żołnierska krew, Kruszyły lód pociski, Kiedy Polakom czeski lew Wydzierał Śląsk Cieszyński. Z uwagi na wiążącą moc Umowy z listopada, Nie każdy mógł uwierzyć w to, Że Cieszyn drży w posadach. Zabrakło sił, by Olzy brzeg Na atak...
Może nie wszyscy mi uwierzycie, Że klocki trochę niegrzeczne mam, Które potrafią żyć własnym życiem. Jak to wygląda? Opowiem Wam! Klockami bawię się na dywanie, Bo o to proszą rodzice mnie. Lecz kiedy tylko nie patrzę na nie, Klocki po domu...
Kochana Ciociu! Piszę do Ciebie dlatego, Że list mam na zadanie z języka polskiego. Podobno na te listy panowała moda W dawnych czasach, gdy Ciocia była jeszcze młoda. A dzisiaj esemesa wysłać jest wygodniej. Nie trzeba na odpowiedź czekać dwa...
„Obiad smakuje?”
„Pyszny! Dziękuję!
Najlepsze babciu robisz kotlety!
Tylko, że więcej nie zjem, niestety.”
„Więc plan mam taki:
Zostaw ziemniaki,
Ogórki również odłóż kiszone,
Natomiast mięsko MA BYĆ ZJEDZONE!”
Pewna mysz, by dowieść tego, Jaka jest nieustraszona, Obwieściła swym kolegom: „Wyrwę kotu włos z ogona”. I odważnie ze swej nory Wyszła na spotkanie z kotem, Który, z racji letniej pory, Wylegiwał się pod płotem. Jednak, gdy już była blisko, Kot...
Ten wiersz, powiem Wam w sekrecie, Odnalazłem w internecie. Ale w szkole powiedziałem, Że to JA go napisałem. A Wam chętnie się pochwalę, Jak się rodzi taki talent. Najpierw więc w wyszukiwarce Wystukałem jednym palcem Słowo „wierszyk” i enterem...