Struś pędziwiatr – wielki tchórz,
głowę w piasek schował już.
To największy w świecie ptak,
czego więc się boi tak?
Wysoko tam na drzewie,
gdzie szczyt się chowa w niebie,
mieszkają w dziuplach sowy,
co mają siwe głowy
i siwe mają piórka,
jak siwa, miękka chmurka
i siwe, senne oczy,
bo spać nie mogą w nocy.
Wiatr się zerwał prosto z drzewa i przegania chmury z nieba. Gwiżdże, świszcze, co sił dmucha. Rety! Istna zawierucha! Dalej goni chmury, ptaki. Bo ten wiatr jest właśnie taki, że gdy wyjrzy zza gałęzi, zaraz zrywa się i pędzi: w górę, na dół, w...
Wiatr, zawieja, zawierucha, po ulicach hula, dmucha. Pędzi naprzód, dmie, zawiewa, zrywa czapki, łamie drzewa. Szumi, świszcze nad dachami, na wyścigi gna z ptakami przez ogrody, polne trawy, zrywa liście dla zabawy. A gdy słabnie – w komin...
Trzeci Maja radość budzi,
w ten dzień wolność łączy ludzi,
w całym kraju wiszą flagi,
to jest święto wielkiej wagi.
Defilady w każdym mieście…
Sztandar w górę – hej – podnieście!
A na piersi orzeł biały,
dumny ze mnie Polak mały.
Przechwalała się raz kura,
stojąc sobie na podwórzu,
że ma takie piękne pióra
i pełna jest animuszu.
Lis usłyszał przechwalanie,
bo akurat stał pod płotem.
Porwał kurę na śniadanie
i oskubał chwilę potem.
Brudas brudne ma kolana, zębów nie mył dziś od rana, oprócz tego jest szczęśliwy, że nie umył wczoraj szyi. Cały lepi się od brudu, bo ma z myciem sporo trudu, kąpiel w wannie mu obrzydła, wstręt do gąbki ma i mydła. Za to czuje się z tym dobrze, że...
NA DZIEŃ KOTA – TOBIE KOCIE,
NA PAMIĄTKĘ DAM ŁAKOCIE
I ZABAWKĘ DAM CI NOWĄ
I LAURKĘ KOLOROWĄ
I NAPISZĘ W NIEJ NA ŚRODKU,
ŻYCZENIA DLA CIEBIE KOTKU…
BO JA DOBRZE PRZECIEŻ WIEM TO,
ŻE DZISIAJ JEST TWOJE ŚWIĘTO.
Gdzie zasypia wiatr,
gdy obleci świat?
Może na chmurze,
lub wielkiej górze?
Albo na morzu
kładzie się w łożu?
Może w kominie,
w ciepłej pierzynie?
Albo na drzewie?
Tego nikt nie wie…
Stuka, puka, dudni, wali, turkot słychać gdzieś w oddali, autobusy i tramwaje, na peronie pociąg staje. Hałasują samochody, na ulicach rewia mody, krzyki, ryki, szum i gwar, tętni życiem nocny bar. Berlin, Paryż i Warszawa, tumult, zamęt, zgiełk i...