Raz pewien bocian, bardzo już stary Zgubił, gdy frunął, swe okulary Latał tak kilka godzin na niebie Jak w mroku znaleźć drogę do siebie? Fruwa tak bociek, w kółko się kręci Gdzie ono było? – Nie mam pamięci Od tych zakrętów, aż poczuł mdłości...
Posłuchajcie, Bonifacy Choć wie, że tak nie wypada Wiecznie drapie się po glacy W dni słoneczne i gdy pada Na ulicy, w sklepie, w pracy Nawet gdy rowerem jedzie Zawsze drapie się po glacy Przy kolacji, przy obiedzie To nieładnie – często...
Gdzieś tak od zeszłego lata Piegowata jest Agata Choć są wszędzie, to szczególnie Buzia w kropki jest bogata Buzię błotem pochlapała? Czy się makiem umazała? Czy też może przez rzeszoto Latem gdzieś się opalała? Cała w piegach jest jej głowa I to...
Słyszeliście już o Ali? Buzia jej się nie zamyka Chodzi tylko i się chwali Zamiast uczyć się, lub czytać Chwali się każdemu, wszędzie: – Że jej tato jest prezesem, Mama też niedługo będzie, Jeżdżą nowym mercedesem Najpiękniejsze mam trzewiczki...
Słyszeliście o Albinie? Często rano tu przychodzi I zasypia zawsze w kinie, Nigdy nie wie o co chodzi? W kinach znają już Albina Przy nim nigdy nikt nie siedzi Nic dziwnego, gdy chłopina Chrapie niczym sto niedźwiedzi Ledwo zgaszą światła w kinie...
Słyszeliście o Anecie? Uczy grać się na klarnecie Ćwiczy pilnie godzinami Czasem nawet w toalecie Klarnet z całej siły trzyma Dmucha, cała się nadyma A ten stęka, rzęzi, wyje Zaraz pęknie, nie wytrzyma! Prze powietrze gdzieś aż z brzucha Ale klarnet...
Angelika ma konika Ma na jego punkcie bzika Bawi się z nim godzinami Biega, skacze, kozły fika Grzywę często mu szczotkuje I co chwila go całuje Aż ją mama czasem karci No bo lekcje zaniedbuje Konik stoi obok łóżka Przy nim misiu i kaczuszka Wczoraj...
Oj, radosny to był wtorek Nie dla niego, to rzecz jasna Gdy Antkowi pękł rozporek Śmiało z niego się pół miasta Zamek pewnie pękł, gdy siedział Gatki widać było w kroku A on o tym nic nie wiedział Siedział, drapał się po boku Każdy patrzy, uśmiech...