Żuczek spotyka ślimaka
Wiersz

Żuczek spotyka ślimaka

Autor: Monika Justyna Olszewska

Spotkał żuczek raz ślimaka

„Mówię panu, ale draka!

Kłótnia była niesłychana,

Proszę pana, proszę pana!”

Żuczek trzęsie się z wrażenia,

Tyle ma do powiedzenia.

Macha ręką lewą, prawą,

Skacze gdzieś pomiędzy trawą.

Ślimak cały się napręża,

Słuch wyostrza, wzrok wytęża,

Lecz za żuczkiem nie nadąży,

Gdy ten w koło niego krąży.

Żuczek podekscytowany

Ślimak już zdenerwowany,

„Proszę pana, wolniej proszę,

Z pańskich słów nic nie wynoszę”

Żuczek nic nie reaguje,

I opowieść swą wciąż snuje

„Cóż pan na to, proszę pana?

Toż to sprawa niesłychana!”

Ślimak ma już dojść do słowa,

Ten zaczyna znów od nowa,

I skacząc na jednej nodze

Gubi słowa gdzieś po drodze.

Kończąc jeszcze zrobił salto

Przy czym rozdarł sobie palto

I zostawił ślimaka samego,

Który nie dowiedział się niczego…

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.