Wysportowany przedszkolak
Wiersz

Wysportowany przedszkolak

Autor: Artur Zyskowski

Przedszkolaku mój ambitny,

Niesłychanie jesteś sprytny.

Odkąd wstaniesz z łóżka – ćwiczysz,

Czyli biegasz, skaczesz, krzyczysz.

Mama ciebie nie dogoni.

Nawet gdyby stado słoni

O ich siłę poprosiła,

Ciebie by nie dogoniła.

Kto się rusza, ten jest zdrowy.

Nie potrzebny wózek nowy.

Dotrze on, gdzie tylko zechce,

Nawet tam gdzie tata nie chce.

Sport dla ciebie jasna sprawa,

Naturalna to zabawa.

Pełen życia jesteś, silny,

W swoich psotach nieomylny.

Gdy dorośniesz, to pamiętaj:

Niech cię fast-food nie opęta!

Dzięki temu każdą chwilę

Spędzisz w zdrowiu bardzo mile.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.