Wczoraj Jasiek odwiedził swoją babcię Kazię. Tak jej na imię. Mieszka w małym wiejskim domku.
Jasiek nazywa go zaczarowanym, bo wokół niego jest tak magicznie i kolorowo. A to za sprawą kwiatów. U babcia Kazi już od wczesnej wiosny, aż po dni jesieni zawsze coś rośnie, kwitnie kolorowo, coś się zieleni. Babcia Kazia lubi w nim pracować i odpoczywać. Sieje, pieli, podlewa, przesadza, no i chętnie o swoim ogródku Jasiowi opowiada. Z zadowoleniem pokazuje każdego kwiatka, tłumaczy, opowiada jak na rabatce rośnie każda roślinka. Opowiada, opowiada, a Jasio słucha i rozwesela się jego minka. -Tato, wszyscy mówią o lecie…. a gdzie ono mieszka – pyta, jak zawsze dociekliwy Jasio. Posłuchaj Jasiu DROGI, otóż…
Lato jest wszędzie…
w polu, w ogródku
pachnie w kwiatach
szumi w strumykach
w morzu, w rzekach
Lato jest wszędzie…
zagląda do domu
uśmiecha się
do wszystkich
jest w lesie,
jest na ulicy
jest nawet w…
leśnych szuwarach
Szuwarach…? A co to takiego? – To takie miejsca, w których rośnie trzcina, tatarak- odpowiada Tato Jasia. – Hm, pewnie tam jest -mówi Jasio przystając przy małym strumyku zarośniętym trawami.