Turyści
Wiersz

Turyści

Autor: Marek Dąbrowski

Do miasta zjechali turyści.

Zaczęli na rynku. Od wiśni.

A rynek nasz jest wspaniały,

W kamieniu brukowym cały.

Jest piątek. To dzień jest targowy.

Turystów znów autobus nowy

Zatrzymał się właśnie pod płotem,

Gdzie stoją jarmarczne namioty.

I już zaczęli zwiedzanie.

Lecz pierwsze jest… kupowanie.

Tu chustka, tu lody, oscypek

I woda sodowa. Jest lipiec.

Jest stragan też pełen zabawek

I drugi z końcówką truskawek.

Na rogu, przy ścianie z maskotek

Jest sklepik ze srebrem i złotem.

Wycieczka się cała rozbiegła:

– Tu placki… – Tu karty… – Tam cegła!

Tak biegali, tak chodzili,

Że niczego nie zwiedzili!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.