Święty Mikołaj
Wiersz

Święty Mikołaj

Autor: Krzysztof Roguski

To już dzisiaj! To jest ten dzień w roku,

Kiedy każdy nasłuchuje Mikołaja kroku.

Już od wczoraj wszyscy się niecierpliwili

I czekali już tej chwili

Patrząc gdzie są jego sanie

I na zegar – tam na ścianie.

Była późna już godzina,

Aż tu nagle wprost z komina

Wyszedł Mikołaj przeciskając się uch, uch…

Pchał przez komin gruby brzuch

I już w domu był na szczęście…

Miałby łatwiej gdyby tak przychodził częściej!

Wraz z dziećmi czekali rodzice

Wyglądając na ulicę.

Kiedy przyjdzie ten Mikołaj?

Tata radzi: „Głośno Mikołaja wołaj!”

Mama na to: „Grzecznych dzieci

Nie zapomni dziś odwiedzić.”

A Mikołaj przeciskając się uch, uch…

Pchał przez komin gruby brzuch

I już w domu był na szczęście…

Miałby łatwiej gdyby tak przychodził częściej!

Prawie sięgnęły podłogi

Jego obie długie nogi,

Ale jednak mimo to

Całkiem sprawnie mu to szło

Przeciskając się uch, uch…

Pchał przez komin gruby brzuch

I już w domu był na szczęście…

Miałby łatwiej gdyby tak przychodził częściej!

Każdy był taki zajęty,

Że nie słyszał jak ten święty

Pod choinkę się zakradał

I prezentów stos podkładał.

A na koniec przeciskając się uch,uch…

Pchał przez komin gruby brzuch

I już w domu był na szczęście…

Miałby łatwiej gdyby tak przychodził częściej!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.