Strojnisia
Wiersz

Strojnisia

Autor: Magdalena Podobińska

Oto Natalia i jej kapelusze!

buciki i sukieneczki

Kokardki i wstążeczki

przyznać muszę

dużo tego

jak to u strojnisi

Natalka czasem kaprysi

wszystko przymierza

Nie che tego, tamtego

W szafach wywraca,

Przebiera

w końcu coś wybiera

Kreci się w koło, obraca

Jak baletnica

I zachwyca

Mała modelka

Mała strojnisia

Cudna jest dzisiaj

W lusterku się przygląda

Oj pięknie wygląda

I nagle pyta zadziornie

Lustereczko powiedz przecie,

kto jest najpiękniejszy w świecie?

Lustereczko, wybierz mnie!

Oj co ty pleciesz

Lustereczko jej przerwało

A bo to ładnych dzieci mało?

Nie można tak porównywać.

Nie wypada się tak zachowywać

Ja tylko żartowałam

Natalka się głośno zaśmiała

Spokojnie, spokojnie!

Lustereczko się rozpogodziło

I znów się zrobiło miło

Jestem jak jestem i taką się lubię

Oh. kochanie, dla mnie

jesteś siódmym cudem!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.