Sprzątanie
Wiersz

Sprzątanie

Autor: Kamila Bednarek

Wieczór nadchodzi lecz chłopczyk dziś,

nie może jeszcze do łóżka iść.

Mama porządek zrobić kazała

zanim w piżamkę synka ubrała.

W pokoju chłopca taki bałagan

jakby tam przeszedł wielki huragan.

I mama prosi, krzyczy, strofuje,

a mały dalej z klocków buduje.

Nie ma zamiaru składać niczego

lecz mama sposób już ma na niego.

Z kąta szybciutko miotłę wyciąga,

mały zdziwiony patrzy, zagląda.

Mama zabawki miotłą zamiata

nawet się zdziwił chłopczyka tata.

-Ostatnia szansa łobuzie mały,

by uratować Twoje szpargały.

Miotła do kosza zaraz je zmiecie

skoro posprzątać nie umiesz dziecię .

To przekonało smyka małego

zabawki zbiera do pudła swego.

Biega szybciutko i wszystko chowa

już nie potrzebna żadna rozmowa.

Zabawki wszystkie już posprzątane

klocki i misie są pochowane.

Miotła do kosza nic nie wrzuciła

ale porządek tutaj zrobiła.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.