Śniadanko baranka
Wiersz

Śniadanko baranka

Autor: Dorota Gellner

Siadł baranek do śniadanka.

Ma w miseczce trochę sianka,

ale jeść go nie ma chęci.

Beczy: – Beee… – i nosem kręci.

Przyszedł prosiak, siadł na ganku:

– Jedz śniadanko! Jedz, baranku.

Za mamusię, za tatusia…

Kocur też na ganku usiadł:

– Jedz za wujka! Jedz za ciotkę!

Jedz, baranku, sianko słodkie!

Rzekł baranek: – Już, chwileczkę!

– Wziął widelec i łyżeczkę,

i w miseczce łyżką grzebie:

– Zjem najlepiej sam za siebie!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.