Ręce i nogi
Wiersz

Ręce i nogi

Autor: Jan Brzechwa

Jak wiadomo z zoologii,

Każdy koń ma cztery nogi,

Ale kto z uczonych wie

Czemu cztery, a nie dwie?

Struś nogami biega dwiema,

A wąż nawet jednej nie ma,

Gdyby jedną nogę miał,

Czyby szedł, czy pędził w cwał?

Taki kangur, rzec by można,

To istota czworonożna,

Ale gdy go puścić w ruch,

Nóg używa tylko dwóch.

Ma dwie nogi każdy bociek,

Ale kto z uczonych dociekł,

Czemu każdy bociek w mig

Jedną nogę chować zwykł?

Obliczono, że stonoga

Ma sto nóg, lecz ta nieboga

Wolniej biegłaby niż kret,

Gdyby kret piechotą szedł.

Kiedy ślimak rusza w drogę,

Ma podobno jedną nogę.

Czy to noga? Chyba nie.

Może ktoś pouczy mnie.

Małpa nie ma nóg, lecz ręce,

Obliczyłem je naprędce,

Cztery ręce ma, nie dwie,

I dlatego tak się zwie.

Co jest lepsze? Ręce cztery?

Cztery nogi? Będę szczery

I otwarcie wyznam wam:

Chcę mieć to, co właśnie mam.

Ręka prawa, ręka lewa,

Człowiek innych rąk nie miewa.

Noga lewa, prawa tuż,

No i dość, wystarczy już.

Mam dwie nogi i dwie ręce,

Wcale nie chciałbym mieć więcej,

Bo określa właśnie to,

Co jest co, i kto jest kto.

Stąd wiadomo, żem nie krowa,

Żem nie kret, nie sowa płowa,

Żem nie wąż, nie kot, nie bóbr,

Nie stonoga i nie żubr.

Stąd się właśnie pewność bierze,

Że nie jestem ptak ni zwierzę,

Tylko człowiek, starszy pan,

Który zwie się – Brzechwa Jan.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.