Radka boli ząb
Wiersz

Radka boli ząb

Autor: Marek Wnukowski

Leży Radek na kanapie

Jęczy, wzdycha, głośno sapie

Trzyma się za szczękę dłońmi

Z bólu z oka łza mu kapie

Nie chciał słuchać mamy rady

Teraz leży cały blady

By uśmierzyć ból, choć trochę

Tato robi mu okłady

A mówiła mama: – Radku

Umyj zęby po obiadku

– Umyj zęby po kolacji-

Słyszał też od swoich dziadków

Ale jemu się nie chciało

Ciągle czasu miał za mało

Nie mył zębów i dlatego

Tak się skończyć to musiało

Jesz za dużo czekolady

– Słyszał od swej siostry Ady

Gdyby zjadał mniej cukierków

Nie leżałby tu dziś blady

Do dentysty regularnie

Też nie chodził, naturalnie

No i zęby się popsuły

Dzisiaj czuje się tak marnie

Kto za dużo je słodyczy,

(To się wszystkich dzieci tyczy)

I nie chodzi do dentysty

Później cierpi, z bólu syczy

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.