Pupilek
Wiersz

Pupilek

Autor: Irena Rogińska

Bonifacy kotek Zosi

Robi wszystko o co prosisz,

Lecz gdy Zosia z miasta wraca,

Zaraz broi, się przewraca

Turla się też po kanapie,

Czasem pazurami drapie

Kiedy, tata wraca z pracy,

Gdzieś się chowa Bonifacy,

Tata Zosi jest surowy,

Więc nie przyszło mu do głowy,

By przy tacie broić, skakać,

I nową kanapę drapać.

Co innego z mamą Zosi,

Ona zwykle wszystko znosi.

Kiedyś wielka heca była,

Ciotka Mela się zjawiła,

Na stoliku stała taca,

A na tacy ciastek masa.

Kotek lubił ciocię Melę

Przychodziła co niedzielę,

Wtedy wesoło figlował,

I przed tatą się nie chował.

Kot z radość, na stół wskoczył,

Tata z nerwów, aż podskoczył,

Lecz niestety Bonifacy,

Zdążył zrzucić ciastka z tacy

Odtąd gdy ktoś ich odwiedzał

Bonifacy w kącie siedział.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.