Przyjęcie
Wiersz

Przyjęcie

Autor: Aneta Wypych

Szczeka piesek, szuka kości,

gdyż spodziewa się dziś gości.

Kot kanapę drze pazurem,

bo w nastroju jest ponurym.

Przyjdzie żaba, żubr jest w drodze.

Kot wystraszył się już srodze,

a powodem są wilczury

i dwa zaproszone szczury.

Nie zabraknie również jeża,

co wyjada mu z talerza,

bo wiadomo – jeż gustuje

w tym, co kotu zasmakuje.

Gości pieska kot nie lubi,

piesek swoją kość zagubił.

Czy odwoła dziś przyjęcie?

Nie, on szuka wciąż zawzięcie.

Ma żołędzie dla wiewiórki,

dla źrebaczka chleba skórki,

a dla myszki ma słoninkę,

choć zaprosił także świnkę.

Tylko indyk się nie zjawi,

kurczak długo nie zabawi.

Myślą obaj: „Czyje kości

przygotował pies dla gości?”.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.