Pomysłowy aniołek
Wiersz

Pomysłowy aniołek

Autor: Ola Bielarska BajtYnka

Z masy solnej mam nóżki i rączki,

aureolkę ze złotej obrączki,

sukieneczkę z niebieskich migdałków,

i na dłoni serduszko z kryształków.

Na huśtawce uczepionej chmury

wniebowzięty szybuję do góry.

Ze zdumienia oczy wybałuszam:

Co tu robi ta rogata dusza?

Z masy solnej szpiczaste ma różki,

kopytkami zakończone nóżki,

z czarnych piórek kusą pelerynkę,

z założenia zawadiacką minkę.

Skrzeczy głosem bardzo nie anielskim:

”Przyjechałem na kole diabelskim”.

Wozi się za moimi plecami,

przedziurawia obłoki widłami:

Naści za to diabełku po łapce!

Możesz siedzieć w niebie – ale w klatce.

Wybałuszam ze zdumienia oczy:

zachichotał i na bandżi skoczył,

zapikował w dół na łeb, na szyję,

wylądował, otrzepał się – żyje,

wybuchowe podkłada ładunki,

szpetne rzuca na ściany malunki,

tortem kusi grubych i grubaski,

grilowane przypala kiełbaski!

Co chce, robi…, nie liczy się z nikim:

Jak powstrzymać diabelskie wybryki?

Eureka! Poproszę Dorotkę:

Zmień Dorotko diabełka w maskotkę.

Powiesimy go na kołku w sieni,

niech przestanie rozrabiać na Ziemi!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.