Parowiec
Wiersz

Parowiec

Autor: Krzysztof Roguski

Parowiec czeka w porcie od rana.

I załoga też czeka, odświętnie ubrana

Na pasażerów dzisiejszej podróży.

A tłum idzie szeroki i duży:

Pan w koszuli, pod krawatem

W kapeluszu, z aparatem.

Pani z pieskiem takim małym,

Że się w torbie zmieścił cały.

Za nią dama, była pierwszą,

Teraz stała się najszerszą.

Za nią chłopcy rowerami

Jadą szybko, tacy sami.

Babcia z dziadkiem, co pamięta

Czasy gdy nie była święta.

A za nimi ludzie różni…

I nikogo nie odróżnisz.

A wszyscy się tak parowcem okropnie zdumieli,

Bo nigdy tego cudu w życiu nie widzieli.

I gapią się ciągle na parowiec gapie,

A przecież można już wchodzić na pokład po trapie!

I płynie i buja się parowiec tak na grzbietach fal,

I płynie i buja się przed siebie w dal,

Rozcina je nosem, a brzuchem je głaszcze,

A woda o burty wciąż chlapie i klaszcze.

A z wodą syrena głośno się rozpłynie,

Bo parowiec daleko pod horyzont płynie.

I płynie gdzie niebo spotyka się z morzem,

A płynąc tak i płynąc dopłynąć nie może…

Parowiec jest wysoki na cztery pokłady:

Na pierwszym kuchnia, jadalnia i składy.

Na drugim plac zabaw i kino,

Gdzie można dzień cały spędzić z rodziną.

Na trzecim kanapa i stół bilardowy,

A na ścianie telewizor czterdziestocalowy!

Na czwartym odkryty basen i leżaki,

A na barierkach siedzą różne morskie ptaki.

Przy burtach łodzie ratunkowe

Do pomocy, gdy zajdzie potrzeba, gotowe.

I płynie i buja się parowiec tak na grzbietach fal,

I płynie i buja się przed siebie w dal,

Rozcina je nosem, a brzuchem je głaszcze,

A woda o burty wciąż chlapie i klaszcze.

A z wodą syrena głośno się rozpłynie,

Bo parowiec daleko pod horyzont płynie.

I płynie gdzie niebo spotyka się z morzem,

A płynąc tak i płynąc dopłynąć nie może…

A na mostku kapitan, w kurtce z pagonami,

Patrzy jak parowiec ściga się z mewami.

A nad wszystkim cztery kominy w rzędzie ustawione,

A z każdego czarne dymy buchają skłębione.

I płynie i buja się parowiec tak na grzbietach fal,

I płynie i buja się przed siebie w dal,

Rozcina je nosem, a brzuchem je głaszcze,

A woda o burty wciąż chlapie i klaszcze.

A z wodą syrena głośno się rozpłynie,

Bo parowiec daleko pod horyzont płynie.

I płynie gdzie niebo spotyka się z morzem,

A płynąc tak i płynąc dopłynąć nie może…

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.