Osiem
Wiersz

Osiem

Autor: Paweł Gołuch

Polonistka raz do domu

Takie dała nam zadanie:

„Kto przedstawi rym do 'osiem’,

ten z polskiego sześć dostanie.”

Następnego dnia pobladła

I złapała się za głowę.

Zrozumiała, że „przedstawi”

Było niewłaściwym słowem.

Tomek bowiem przyprowadził

Swoją młodszą siostrę Zosię.

Ola stała pod tablicą

I dłubała palcem w nosie.

Krzyś po sali biegał w kasku,

Coś tam bredząc o kosmosie

A Marysia z Szymkiem kładli

Książki na wysokim stosie.

Do krzesełka Mateusza

Uwiązane było prosię,

Które z Maćka śniadaniówki

Wyjadało kluski w sosie.

Adam siedział z wędką w oknie

Bo chciał złowić trzy łososie

Dla Emilki, której mleko

Się wylało z dziur w kokosie.

Piotrek przyszedł cały mokry

Po tym jak się kąpał w rosie

No a Paweł stał przed szkołą,

Bo się w drzwiach nie zmieścił… z łosiem.

Trudno jest opisać minę

Naszej pani polonistki.

Ważne, że zgodnie z umową

Celujący dała wszystkim.

Od tej pory polecenia

Formułuje szczegółowo,

Nie chcąc byśmy niewłaściwie

Zrozumieli jakieś słowo.

Ta historia zasługuje

Aby ją opisać w „Głosie”.

Oj niełatwo pedagogom

Uczyć w szkole numer osiem!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.