Misja
Wiersz

Misja

Autor: Magdalena Podobińska

Pewien mały chłopczyk,

który chciał być pilotem

poleciał dziś z tatą

wojskowym samolotem

Polecieli daleko i wysoko

tam gdzie nie sięga oko,

tam gdzie są granice fantazji

Wszystko działo się w ich wyobraźni

Pół dnia latali po całym pokoju,

(z mała przerwą na śniadanie)

Słychać było odliczanie,

startowanie, warkot silnika

odgłosy bojów i miękkie lądowanie

Jesienią chłopczyk pilnie trenował

Zimą zdał egzamin i awansował

Tata generał powierzył mu misję

Misję oczywiście tajną ściśle…

Oto jej treść :

„Synku kochany

załaduj na samolot

bomby z farbami

i pokoloruj świat cały”

Tak jest! Rozkaz!

synek zasalutował

szczęśliwy od razu poszybował

i piękną wiosnę nam namalował!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.