Kurka strojnisia
Wiersz

Kurka strojnisia

Autor: Kamila Bednarek

Pewna kurka jajko zniosła

lecz zamiast wysiadywać sąsiadce zaniosła

i tak do niej gdaka

jak to ptak do ptaka:

– Ko ko ko kochana wysiadujesz swoje,

więc podrzucę Ci jeszcze jedno moje.

-Ko ko ko kochana ja nie mam głowy do tego siedzenia,

a mam parę spraw dziś do załatwienia.

I choć się sąsiadce to nie podobało

jajeczko i tak u niej pozostało.

A w tym czasie kurka

pobiegła do burka,

trochę pogdakała

i dalej pognała

Ko ko kosmetyczkę kurka odwiedziła

i pazurki swoje pięknie ozdobiła.

Potem do fryzjera jeszcze się wybrała

i swoje pióreczka tam zafarbowała.

Po drodze do sklepu wstąpić też musiała

kupić branzoletkę sobie bardzo chciała.

Na grzędę wróciła piękna i wesoła,

kogut zaczął skakać przy niej dookoła.

– Ku ku kukuryku kurko najpiękniejsza,

w całej wiosce chyba jesteś najładniejsza

tylko o jajeczku swoim zapomniałaś

i komuś innemu wysiadywać dałaś.

Pisklę się wykluło sąsiadkę ujrzało

i za swoją mamę będzie uważało

Ku ku kukuryku moja miła kurko

przestanie cię lubić calutkie podwórko.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.