Wykoszę dziś trawę
sam dam rade
Cały trawnik będzie gładki
i równiutki
Jak nowiutki!
Mówi Mateusz
(zabawkową kosiarką ?
-to dopiero zuch!)
Zakasał rękawy
I wziął się do sprawy
-Choć nie ma wprawy…
Stąd moje obawy!
Synku mały uważaj
na kwiaty!
Spokojnie mamusiu,
Jestem pomocnikiem tatusia
I kosiarką do przodu rusza
Warczy przy tym i hałasuje
by nikt nie miał wątpliwości
że naprawdę pracuje