Jabłko
Wiersz

Jabłko

Autor: Marek Dąbrowski

Gdy jabłko z drzewa spadało

Tak o sobie pomyślało:

Jestem śliczne, nie paskudne.

Kiedy spadnę będę brudne.

Jam symbolem jest poznania.

Dla Adama do zjadania.

Mogę kwaśne być, soczyste

I gruszkowe, i mięsiste.

Natchnieniem Newtona jestem

I nadzieniem w smacznym cieście.

Jam jest Lobo, ja Kosztela.

Wilhelm Tell też do mnie strzelał.

Miasto zwane mym imieniem.

Jestem poetów natchnieniem.

Ze mnie cydry, ze mnie wina.

Gdym w tytule – pełne kina.

Jestem w szyi u mężczyzny.

Apple zwane z angielszczyzny.

I tak leci jabłko w dół,

Myśli: chyba pęknę w pół.

Spadło i się lekko toczy,

A że był to środek nocy,

Legło smutne obok płotka:

Będzie ze mnie szarlotka…

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.