Idziem z gwiazdą nad głową
Świecącą, trzejkrólową,
Lepiliśmy ją w trudzie, —
Popatrzcież, dobrzy ludzie.
Wicher śniegiem w nas wali,
Gwiazda młynkiem się kręci,
W środku świeca się pali. —
Ratujcież, wszyscy święci!
Kasper, Melchjor, Baltazar,
Wędrować nam rozkazał:
Idźcie, prawi, po świecie,
Chwalić Pannę i Dziecię.
Ulepilim stajenkę,
Jezusa i Panienkę,
I bydlątka za żłobem
Bardzo pięknym sposobem.
Klęczy wołek, osiołek,
W górze śpiewa aniołek:
Z ustek mu się przewija
Na niebiosach gloryja.
Gloria Bogu na niebie,
Pokój, człecze, dla ciebie.
Tak nam prawić przykazał
Kasper, Melchjor, Baltazar.