Gramofon
Wiersz

Gramofon

Autor: Paweł Gołuch

Usiedli przy gramofonie.

Przysunął się trochę do niej

I czule szepnął do ucha:

„Posłuchaj”.

Opuścił igłę na płytę,

By rowki na niej wyryte

Zamienić igły dotykiem

W muzykę.

I czas się cofnął do chwili,

Gdy po raz pierwszy tańczyli,

Gdy się na balowej sali

Poznali.

Ramieniem swym ją otoczył,

Odparła, zamknąwszy oczy,

Do myśli swych uśmiechnięta:

„Pamiętam”.

Choć siwe mają dziś skronie,

To kiedy przy gramofonie

Siedzą i dźwięk się rozchodzi,

Są młodzi.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.