Dynia i brzoskwinia
Wiersz

Dynia i brzoskwinia

Autor: Marek Wnukowski

Posłuchajcie moi mili,

Przytrafiło się to dyni

Wiem, to brzmi niewiarygodnie-

Zakochała się w brzoskwini…

Spać nie może, wzdycha, kwili

Serce przecież się nie myli?

Zakochała się choć razem

Nie spędzili ani chwili

Chodzi, w miejscu nie usiedzi

Rano poszła do spowiedzi

Ślub planuje na całego

Dała już na zapowiedzi

Poturlała się do miasta

I pieniędzmi strasznie szasta

Suknię ślubną przymierzała

Zamówiła trunki, ciasta

Słuchaj – rzekły jej czereśnie

Czy z tym ślubem nie za wcześnie?

I czy aby ty z brzoskwinią

Nie wyglądać będziesz śmiesznie?

Por też w końcu rzekł jej w gniewie:

– Dynio, powiedz mi, bo nie wiem

Jak z brzoskwinią żyć zamierzasz?

Chcesz zamieszkać z nią na drzewie?

Dynia chwilę pomyślała

W końcu sama to przyznała

Że ta miłość to pomyłka

Więc się szybko odkochała

Zapomniała o brzoskwini

Już się kocha w innej dyni

Zrozumiała, że widocznie

Serce czasem też się myli

A brzoskwinia gdzieś na drzewie

W ciszy, w słońcu, w ptaków śpiewie

Wisi sobie i dojrzewa

Nic a nic o dyni nie wie

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.