Był raz sobie pewien bąk
który nigdy nie mył rąk
choć miał różne bącze wdzięki
nikt mu nie podawał ręki
wreszcie dociekliwa stonka
o przyczynę pyta bąka:
-bąku miły zdradź powody
dla których unikasz wody
-mycie rąk to rzecz zbyt trudna
bo w kałużach woda brudna
na to osa się oburza:
-nikt nie myje rąk w kałużach!
niech bąk myje jak my osy
ręce swoje w kroplach rosy
a gdy minie już południe
o kropelki prosi studnię
studnia na to:
-tak a jakże
czyste krople znajdziesz w wiadrze
i tak studnia oraz łąka
rozwiązały problem bąka.