Słyszeliście już o Madzi,
co się wszystkich wokół radzi,
z ciekawości zerka wszędzie –
przy śniadaniu, przy obiedzie?
Czy to wieczór, czy to rano –
Madzia bada świat tak samo.
Gdy do domu gość przychodzi,
ona mu herbatkę słodzi
i choć wstydzi się, za chwilę
ma już nowych pytań tyle:
„Proszę pana, proszę pana!
Ja nie jestem rozgadana!
Niech pan tylko mi odpowie:
ile włosów mam na głowie?
Czy korzystniej skręcać w lewo?
Czemu wrona nie jest mewą?
Słonie się na trąby mierzy?
Skąd wiadomo, że kraj leży,
a nie siedzi na tej mapie?
Czemu katar za nos łapie?
Czy jest szybsza – pytam szczerze –
pchła, gdy jedzie na rowerze?
Kurz w ogóle czy się brudzi?
Czy niedźwiedzia budzik budzi?
Ile waży pół wierszyka?
Gdzie jest bałwan, kiedy znika?”
Jej zagadki rozwiązuje
mama, tato, ciotka, wujek,
siwy dziadek z babcią siwą,
siostra Kasia i brat Igor.
Poszukują odpowiedzi
też sąsiadki i sąsiedzi…
Zanim jednak ktoś odpowie,
Madzia grzecznie zaśnie sobie.
Tekst © Copyright by Mariusz Szwonder. Wszystkie prawa zastrzeżone, autor zezwala na używanie i kopiowane utworu jedynie w celach niekomercyjnych.