Chory ząbek
Wiersz

Chory ząbek

Autor: Marzena Szczepańska

Płacze, szlocha mały Grześ,

nic nie może dzisiaj zjeść.

— Ząbek boli — głośno krzyczy,

to z pewnością od słodyczy.

Strach obleciał Grzesia blady,

nie ma na to innej rady,

już najwyższa temu pora,

by popędzić do doktora.

Co się dobrze zna na rzeczy,

chory ząbek w mig wyleczy.

Straszne męki Grześ przeżywał,

pot po czole mu aż spływał,

w oczach rozpacz, wielki strach,

kiedy z mamą stanął w drzwiach.

Ku zdziwieniu pani miła,

mocno Grzesia przytuliła:

— Siądź na fotel, mój kolego,

tu nie spotka Cię nic złego,

szybko temu zaradzimy,

chory ząbek wyleczymy.

Trwało wszystko tylko chwilę:

— To by było już na tyle,

wielką dziurę w ząbku miałeś,

ale strach swój pokonałeś.

Dbaj o ząbki swe, kolego,

bo słodycze nic dobrego.

Choć tak bardzo nam smakują,

wszystkie ząbki bardzo psują.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.