Choroba Mysi
Wiersz

Choroba Mysi

Autor: Janina Zośkiewicz

Mała myszka Mysia się pochorowała.

Tak jej zimno było, że się w koc schowała.

Oj, bidula mała! Męczy się niebożę!

Kręci się w łóżeczku, jeść i spać nie może.

Apetytu nie ma, głowa mocno boli,

gorączka i katar, kto ulży w niedoli?

Kto, jak nie rodzina kochana, troskliwa:

po lekarza dzwonią: „Doktorze, przybywaj!”

Pan doktor diagnozę postawił szybciutko:

„Leżeć i brać leki. To grypa!” Rzekł krótko.

Zajmował się Mysią jej braciszek Myszek.

Przynosił jej nawet zupę z młodych szyszek,

i miodek, rosołek, soczyste maliny,

herbatkę z cytryną, różne witaminy.

Rodzice Myszonki również się starali,

o rodzeństwo Myszków bardzo mocno dbali:

strawę przyrządzali, prali i sprzątali,

a małą Mysieńkę ciągle doglądali.

Aż tu dnia pewnego, Mysia się zbudziła,

żwawo wstała z łóżka, bo już zdrowa była!

Myszonków rodzina tak się ucieszyła,

że super zabawę Myszkom urządziła!

Morał z tej bajeczki bardzo prosty płynie:

kiedy jesteś chory, miej wsparcie w rodzinie.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.