Cap
Wiersz

Cap

Autor: Bronisława Ostrowska

Olaboga, chodźcie, dzieci!

Gwałtu, co się dzieje!

Od latarek śnieg się świeci

Biała noc się śmieje…

Cap idzie, cap — cap — cap!

Człapie w śniegu, człap — człap — człap!

Capa jeszcze obnosili,

Jak tu w borach żubry bili, —

Kudłaty cap.

Grzmi kolęda skroś śnieżycy,

Dziatwa leci zgrają.

Już-ci z capem kolędnicy

Do chałup stukają!

Cap idzie, cap — cap — cap!

Kłapie pyskiem, kłap — kłap — kłap!

Klęka pięknie, składa ręce

Przed Dzieciątkiem we stajence, —

Rogaty cap.

A otwórzcież drzwi narozcież,

A dajcież kolędę!

A ugośćcież, a zaproścież

Prastarą legendę!

Cap idzie, cap — cap — cap!

Łapie grosze, łap — łap — łap!

Kto capowi dopomoże,

Temu pomóż Panie Boże, —

Bogaty cap.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.