Bajeczka
Wiersz

Bajeczka

Autor: Dorota Gellner

Narysuję Zamek. Sama!

Zaraz sie otworzy brama

i po złotych wbiegnę schodach.

Może w zamku króla spotkam?

Z wielkim wózkiem pełnym lalek

przez balową idę salę.

Tańczą damy i rycerze…

Kto do tańca mnie wybierze?

Nikt nie wybrał. Tańcze sam.

Może jestem źle ubrana?

Nagle spojrzał smok spod oka.

Mamo ja się boję smoka!

Więc uciekam przez krużganki.

Mijam okna,drzwi i klamki.

Tu otwarte, tam zamknięte,

a smok łapie mnie za piętę.

Na skakance za mną skacze,

on się śmieje,a ja płaczę.

Wtem z pomocą biegnie paź:

– Prędko do tej wieży właź!

Razem z wózkiem i z lalkami

ukryj się za tymi drzwiami!

Ale smok nie rezygnuje.

Gryzie kłódkę! Ogniem pluje!

– Nie rób smoku tyle wrzasku!

Jesteś tylko na obrazku!

Zamek też! I złota brama!

Rysowałam wszystko sama!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.