„Cóż za historia! To być nie może!
Papryka kocha się w pomidorze!”
Ona czerwona, on też czerwony,
czemu ma nie chcieć papryczej żony.
Marchewka, odkąd się dowiedziała,
temat do plotek kolejny miała.
Już wie o sprawie ogródek cały.
Nawet owoce się dowiedziały,
chociaż słyszały wszystko z wysoka.
Plotka się niosła aż na obłokach.
Dotarła w końcu do wielkiej szklarni,
skąd pomidory szły do spiżarni.
Pytają wszyscy: „Czy to możliwe,
czy to są jakieś żarty złośliwe?”
Gdy do cebuli plotka dotarła,
to ta ze złości łupiny darła.
O pomidora zazdrosna była,
do łez paprykę doprowadziła.
Pomidor nie wie, która piękniejsza.
Jedna jest słodsza, druga ostrzejsza,
jedna rumiana, a druga blada.
„Czy wybrać jedną z nich mi wypada?”
Chyba na miłość nie jest gotowy.
Problem rozwiąże sos keczupowy.