Żółta żaba
Wiersz

Żółta żaba

Autor: Beata Krymska

Żółta żaba się zmartwiła,

choć to pomysł niedorzeczny,

że rzekomo znów przytyła

i ozdobi stół świąteczny.

Rzekł jej o tym karp, co w mule

pływał żabką niezbyt zgrabnie

jakby miał u boku kulę,

gracji za to za grosz żadnej.

Mocno się przejęła żaba,

z żółtej się zrobiła sina,

może to jest jakiś kawał,

jakże zrzedła żabie mina.

Drogi karpiu, wykrzyknęła,

świat na głowie stanął chyba,

ja mam pełnić twoją rolę,

toż ty przecież jesteś ryba!

Karp wymowny zrobił gest:

towarzyszko moja miła,

a czyż to normalnym jest,

żeby żaba żółtą była?!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.