Jeszcze z lipcem się przeplata
Sierpień strojny barwą lata;
Jeszcze wrzesień a tymczasem
Jesień – jesień już za pasem.
Dni wrześniowych już dotyka
Ciepłe słońce października,
Lecz ustąpić mu wypada
Chłodnej aurze listopada.
Coraz krótsze popołudnia;
Idą święta. Koniec grudnia –
Czas Narodzin i czas życzeń…
Oto mamy mroźny styczeń.
Upływają dni, miesiące –
Lato skwarne i gorące
Lip zapachem, głosem świerszcza
Czas wakacji znów obwieszcza.