Nasze dziecko zwariowało!
Skacze, bryka
Wciąż jej mało!
Coś jej się dziś zdało
że tygrysem jest!
To poważna rzecz!
Strach pomyśleć, co będzie potem
-jeszcze wczoraj twierdziła
że jest kotem!
Cicho miauczała
trochę drapała
(bo ma ostrego pazurka
ta nasza córka!)
Poza tym
mleczko piła
grzbiet prężyła
i miła była!
Boję się że zechce
gryźć, polować , drapać
ale uspokaja mnie
że zamierza tylko skakać
nosić na grzbiecie paski
robić przeróżne grymaski
skradać się, czaić
słowem świetnie się bawić!
Mimo tych zapewnień
włos się jeży na głowie mej,
bo Natalka zapowiada,
że jutro będzie lwem!!!