Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the really-simple-ssl domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/u289902055/domains/urwisow.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wpforms-lite domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/u289902055/domains/urwisow.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wordpress-seo domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/u289902055/domains/urwisow.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114
Wywiad z Panem Robaczkiem - tekst - wiersz dla dzieci - urwisow.pl
Wywiad z Panem Robaczkiem
Wiersz

Wywiad z Panem Robaczkiem

Autor: Mariusz Szwonder

– O kim ta bajka? Wszystko wytłumaczę:

dziś naszym gościem będzie pan robaczek.

Proszę powiedzieć, szanowny robaczku,

kiedy ostatnio mieszkał pan w kabaczku?

– Słabo pamiętam, namyślić się muszę.

Hm… może przed tym, jak wpełzłem na gruszę?

A może po tym, jak w śliwce węgierce

złożyłem wizytę mojej szwagierce?

– Niech pan opowie o jakiejś przygodzie.

– Dobrze. Jak wiecie, podróże są w modzie.

Raz umówiłem się z panem motylem,

ale do niego nie idzie się chwilę.

Po dwóch godzinach lub trzech – tak na oko –

gdy wędrowałem przez trawę wysoką,

było – doprawdy – tak ciemno jak w nocy!

I się zgubiłem. Gdzie szukać pomocy?

Pełzłem, wciąż pełzłem – zmęczony – i wreszcie

przenocowałem gdzieś sobie w agreście.

Rano do pana motyla dwa świerszcze

odprowadziły mnie. Powiem wam jeszcze

o tym, jak wczoraj zmieniłem znów domek

na wygodniejszy od malin, poziomek.

Otóż, gdy pełzłem na spacer tą dróżką,

widzę na ziemi – czerwone jabłuszko!

– Czy pan na dłuższą rozmowę się zgadza?

– Muszę już pędzić, bo się przeprowadzam.

Tekst © Copyright by Mariusz Szwonder. Wszystkie prawa zastrzeżone, autor zezwala na używanie i kopiowane utworu jedynie w celach niekomercyjnych.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.