Kiedyś dzieci wymyśliły,
 
 że na wyspie będą żyły.
 
 Same na niej zamieszkają,
 
 wpuszczą tych, co z bajek znają.
 Tutaj znajdą prawie wszystko:
 
 drzewa, wodę, las, boisko.
 
 Zawsze będzie świecić słońce,
 
 a rozrywek jest tysiące. 
 Na żaglówkach rozkosz pływać
 
 i na lekcje się nie zrywać.
 
 Żadnej nauki , żadnej szkoły,
 
 każdy dzień jest tu wesoły. 
 Gry, zabawy, opalanie
 
 i w namiotach długie spanie.
 
 Wszyscy mogą zrywać liście
 
 i nurkować oczywiście.
 Każdy może mieć zwierzaka,
 
 tu panuje wolność taka.
 
 A gdy wszystko im się znudzi,
 
 do dorosłych wrócą ludzi.
Tekst © Copyright by Leszek Sulima Ciundziewicki





