Wyspa
Wiersz

Wyspa

Autor: Zdzisław Feliks Klauza

Wyspa nie była zbyt mała .

Do zamieszkania się nadawała .

I do życia we dwoje była doskonała .

Uciekliśmy przed ludzkim huraganem .

Aby nie poturbować się na wzajem .

W takim tłumnie ciągłe krzyki i wrzaski .

To znów śpiewy i widzów oklaski.

A gdzie jest spokój do odpoczynku ?

Jak można żyć w tym ludzkim rynku ?

Uciec od nich jak najdalej .

Nie wystawiać nawet palec .

Aby nas tu zobaczyli ? !

I nam spokój zakłócili !

Tu jest cisza i natura .

Ogród warzyw , kotka bura .

Puszczyk huka na słowika .

Dzięcioł szuka dziobem kornika .

Jastrząb bystrym okiem myszkę

obserwuje .

Jaskółka błyskawicznie muchy

wyłapuje .

Mnóstwo kwiatów kolorowych.

Białych , żółtych ,różowych ,

fioletowych ,pomarańczowych ,

bordowych i czerwonych .

My we dwoje siedzimy na huśtawce .

Moja dama na kolanach kotka

głaszcze .

Rybki pływają tuż przy brzegu .

Nam nie potrzeba żadnych kolegów.

Jesteśmy szczęśliwy we dwoje .

Bardzo tęskniliśmy za takim spokojem .

Woda nas od ludzi izoluje .

Życie tutaj bardzo absorbuje .

Wyspa cały czas swym urokiem nas czaruje .

Widzimy bajkowy świat który

nam się pokazuje .

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.