Wietrzyk żartowniś
Wiersz

Wietrzyk żartowniś

Autor: Paweł Gołuch

Dzisiaj w przedszkolu wiatr nie przestawał

Robić kawałów na placu zabaw.

Rozhuśtał prawie wszystkie huśtawki,

Za żywopłotem schował zabawki,

Zerwał Natalce kokardę z głowy,

Wywrócił Magdzie kosz wiklinowy,

Konrada prawie zepchnął z drabinki,

Pożyczył chustkę od Karolinki,

Antkowi zdmuchnął piasek z łopatki,

Potargał włosy Pani Agatki,

Gumową piłką ze środka pola

Strzelił Wojtkowi pięknego gola.

Szalone tango zatańczył z drzewem

Zrzucając suche liście na Ewę.

Wyrwał latawiec z ręki Piotrusia,

Potem Pan Staszek go łapać musiał!

I jeszcze z tylu dzieci żartował,

Że aż nie sposób wszystko zrymować.

Ale ten wietrzyk miał także plusy,

Chociaż nam robił niezłe psikusy.

Bo wszystkim chmurom, chmurkom, chmureczkom

Kazał odsłonić dla nas SŁONECZKO!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.