W twoim śnie
Wiersz

W twoim śnie

Autor: Zygmunt Marek Miszczak

Trzaska wesoło ogień z kominka

I twarz spopiela płomień uroczy.

Stoisz przed lustrem – mała dziewczynka;

Zaplatasz sobie śmieszny warkoczyk.

Stroisz przed lustrem niewinne minki –

Buzię wypukłą i oczy skośne.

… To są ekscesy małej dziewczynki –

Małej, a takiej dzisiaj nieznośnej.

Placek z wiśniami jakże jest słodki

(Śpijże spokojnie – niech Cię nie kusi!)!

Kręcą się, kręcą trzy kołowrotki –

Trzy kołowrotki Twojej Mamusi.

Za piecem było dojście do stryszka

Schodami, jakby drogą do piekła.

Tu stare książki… Tu mała myszka

Spojrzała… i zaraz sobie uciekła.

Potem zabawa razem z braciszkiem.

On teraz kryje (liczy do pięciu).

Ty Mu się chowasz w skrzyni pod stryszkiem

– Tu Cię nie znajdzie. Czekasz w napięciu.

Ten widok wraca – sny są uparte.

Jak dawniej płomień w kominku świeci…

Z dzieciństwa swojego wyrywasz kartę

I piszesz bajkę dla swoich dzieci.

… W niej będzie Śnieżka i Mały Książę,

Kot w butach będzie… ale bez fajki!

– Może i ja się we śnie pogrążę?

Chciałbym posłuchać tej Twojej bajki.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.