Całkiem blisko, niedaleko,
Za przejrzystą, bystrą rzeką,
Tuż pod lasem, obok sosny,
Stoi domek pani wiosny.
Otoczony jest kwiatami,
Bzem, bratkami, nagietkami,
W sadzie kwitną wszystkie drzewa,
A na dachu słowik śpiewa.
W domku wiosny jest wiosennie,
Miło, ciepło i przyjemnie.
Gospodyni gości wita,
I o zdrówko grzecznie pyta.
Kolejnym razem pójdziemy do lata,
Tam już czeka na nas, lipowa herbata.
Odwiedzimy też jesień piękną i złotą,
Ona przywita nas zapewne słotą.
A gdy będziemy wybierać się do zimy,
O ciepłych ubraniach pamiętać musimy.
U niej zawsze jest magicznie,
Wszędzie biało, mroźnie, ślicznie.