… Ktoś mi powie: – To niewiele
Mieć na działce takie ziele…
Niechaj mówi… Trudna rada –
Dyskutować nie wypada.
Tuż przy ziemi konwalijki
Kryją swoje smukłe szyjki,
Drżąc od wiatru, który płoszy
Krople deszczu i rozkoszy.
Ledwo moce tajemnicze
Zroszą kształtne ich oblicze,
Słodycz łodyg, dno kielicha,
A już zwykle na nie czyha
Jakaś stopa wielkoluda.
Może ukryć im się uda
Pod uroczo pochylonym,
Śnieżnobiałym, pysznym dzwonem?
… Ten, kto jednak ujrzy z bliska
Świat ukryty w kwiatów listkach –
Niedostępny świat konwalii,
Pewno zapach ich pochwali:
Delikatny, rześki, świeży,
Ulubiony przez harcerzy…