Uparte agrafki
Wiersz

Uparte agrafki

Autor: Beata Krymska

Spiął się spinacz mocno bardzo,

gdyż agrafki radą gardzą,

a on przecież radził szczerze,

robił wszystko w dobrej wierze.

Chciał, by po wczorajszej sprzeczce,

w której prym wiódł zamek w teczce,

ktoś pogodził towarzystwo

i naprawił jakoś wszystko.

Wsuwka, klamra oraz szpilka

dyskutując przez chwil kilka,

dały zgodę spinaczowi,

niech relację znów ich wznowi.

Choć przesadził zamek z teczki

i nakrzyczał na szpuleczki,

choć obrażał po kolei,

tych, co go otworzyć chcieli,

to zrozumieć też go trzeba.

Każdy się na niego gniewa,

a to nie jest jego wina,

że co chwilę się zacina.

Spinacz prośbę swą ponawia,

do agrafek tak przemawia:

„ Teraz wyście się uparły

i będziecie koty darły?!

Dajcie spokój drogie moje,

weźcie sprawy w ręce swoje.

Przecież tylko w zgodzie życie

można spędzić przyzwoicie!”

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.