Ostatnie liście
z powiewem jesieni
opadły na trawę
co rosą się mieni,
na każdym liściu
jesień napisała
bogaty testament.
Co zapisał wrzesień?
wrzosowe dywany,
co październik?
nagich pól smutny lament,
co listopad?
nadzieję na zimę.
Wnet przybędzie jeździec
na bielutkim koniu,
posrebrzy nam liście
na jesiennym błoniu.