Tadek dziś wyrzucił śmieci,
lecz niestety, tak jak leci:
szklane butle z plastikami,
papier, szmaty z odpadkami.
Metalowe różne sprzęty,
stary błotnik ciut pogięty,
szorstki dywan z morskiej trawy,
słonia już nie do zabawy.
Przypalony, brudny garnek,
plastikową lalki wannę,
ciśnieniomierz do mierzenia,
buty już nie do chodzenia.
Z okna widzi to sąsiadka,
trzeba więc nauczyć Tadka,
segregować to śmietnisko,
żeby chronić środowisko.
Recykling, to znany temat
i nikt wątpliwości nie ma,
że na szmaty, szkło, plastiki
są specjalne pojemniki.
Papier na makulaturę,
to są akcje szkolnych zbiórek.
Puszki, metal oraz sprzęty
w punktach tną na elementy.
A więc głowi się sąsiadka,
jak przekonać tego Tadka.
Tadek biegnie znów grać w piłkę,
lecz zatrzymał się na chwilkę.
I tak mówi do sąsiadki:
– Wiem, sortuje się odpadki.
No… i jeszcze pani powiem,
że chcę zostać ekologiem.