Rybka i wieloryb
Wiersz

Rybka i wieloryb

Autor: Anna Gratkowska

Gdzieś tam w morzu sobie pływa

Rybka niezbyt urodziwa.

Jestem małą, szybką rybką

Lecz niestety też dość brzydką.

Nawet gdy przywdzieję złoto,

To wciąż straszę swą brzydotą!

Z tym wyglądem – będę szczera

Nie odnajdę kawalera!

Więc tak pływa nieszczęśliwa

Rybka niezbyt urodziwa.

A krok za nią tak jak cień

Płynie ktoś przez cały dzień.

To wieloryb. Szuka żony

I jest rybką zachwycony!

Jakże smukła, jakże zwinna,

Delikatna i niewinna!

A gdy tylko wdzieje złoto,

Cudną staje się istotą.

Rybka na to: Hm…. No może

Dziś wyglądam nie najgorzej.

Pan Wieloryb pod wrażeniem:

Ja z tą rybką się ożenię!

Taka skromna, taka mądra!

Żadna tam głupiutka flądra!

Zatem powiedz moje słonko,

Czy zostaniesz moją żonką?

Rybka na to: W sumie… chyba

Mogę wyjść za wieloryba.

Od tej pory w morzu pływa

Para dosyć osobliwa.

Lecz cóż z tego…? Niech gadają,

Skoro oni się kochają!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.