Przydrożna kapliczka
Wiersz

Przydrożna kapliczka

Autor: Zygmunt Marek Miszczak

Pod lasem, w rodzinnej mej wiosce,

Gdzie drogi zagubić nie można,

Zwrócona obliczem ku Polsce

Kapliczka stanęła przydrożna.

Patrzyła, gdy obok niej dróżką

W przepiękny poranek kwietniowy

Szedł razem z Bartoszem Kościuszko

Niewoli przełamać okowy.

Widziała, jak walczył na kosy

Za Sprawę, za Polskę, za Ciebie

Powstaniec obdarty i bosy

W Ojczyzny największej potrzebie.

Widziała – i serce jej płacze,

I kirem pokrywa biel kości,

Bo dzieci tych ojców tułacze

O tamtej nie pomną Wolności…

Przynosi jej chłodny poranek

Wspomnienie powstańców i bitwy,

Gdy dzieci otacza ją wianek,

Majowe zanosząc modlitwy.

Pod lasem, w rodzinnej mej wiosce,

Gdzie drogi pomylić nie można,

Zwrócona na zawsze ku Polsce

Kapliczka wciąż stoi przydrożna…

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.