Szara szafa z trzaskiem trzeszczy;
Słychać szafy zgrzyt złowieszczy.
Szczur o szafę trze szczecinę;
Kot pieszczoszek robi minę:
Wręcz do szczura pyszczek szczerzy.
Szczur uwierzy? Nie uwierzył –
Pierzchnął szybko aż do szafy.
Szkoda! Szkoda kociej gafy!
Szepce pieszczoch: Szczwana sztuka…
Czyż już szczura nie oszukam?
Zniósłszy koszmar szczurzej kpiny,
Złożył szczere przeprosiny.
Szok! Szczur przeląkł się przyjaźni
Przez przeczucie wyobraźni.
Kot wszak – mistrz nieszczerych pieszczot –
Szczerzy żuchwę, niczym brzeszczot.